NBP informuje
Marta Kightley, Pierwszy Zastępca Prezesa NBP: „Dzięki dobrej polityce pieniężnej NBP inflacja szybko się obniża. Według wstępnego odczytu GUS inflacja w styczniu br. obniżyła się do 3,9%. Przypomnę, że cel inflacyjny NBP to 2,5% +/- 1 pkt proc. A więc w styczniu, choć jeszcze do tego celu nie powróciliśmy, to znaleźliśmy się już bardzo blisko górnej granicy jego odchyleń.
To ogromny sukces, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę skalę szoku, z jakim zmagaliśmy się w ubiegłych latach. Przypomnę, że w lutym 2023 r., inflacja w dużej mierze wywołana, podbijana przez skutki zaburzeń zewnętrznych, w tym związanych z atakiem Rosji na Ukrainę, wyniosła 18,4%. Kolejne 11 miesięcy przyniosło jej wyraźny, postępujący spadek. W efekcie w styczniu dynamika CPI była blisko 5-krotnie niższa niż w szczycie z 2023 r.
Po części to oczywiście efekt wygasania wcześniejszych szoków i związanego z tym spadku dynamiki cen żywności i energii. Ale dużą rolę w spadku inflacji odgrywa również dobra polityka pieniężna NBP, która ograniczyła efekty drugiej rundy i nie dopuściła do utrwalenia się inflacji na podwyższonym poziomie. Zwróćmy uwagę, że od marca ubiegłego roku istotnie obniża się inflacja bazowa (czyli inflacja po wyłączeniu cen energii i żywności). Na dziś wiemy, że w grudniu wyniosła ona 6,9%, a wiec była o 5,4 pkt. proc niższa niż w marcu ub.r. Jeżeli chodzi o styczeń, to na razie nie mamy odczytu tej miary inflacji, ale najprawdopodobniej – tak jak pozostałe główne składowe inflacji CPI – ponownie się obniżyła.
Powtórzę więc jeszcze raz: w zakresie inflacji odnieśliśmy na przestrzeni ostatniego roku znaczący sukces. W świetle bieżących danych nie powinno być żadnych wątpliwości, że działania NBP nakierowane na walkę z inflacją były odpowiednie, podejmowane we właściwym momencie i skuteczne. I NBP będzie nadal działać w taki sposób. Celem banku centralnego jest bowiem trwałe sprowadzenie inflacji do średniookresowego celu NBP”.